Regulamin, wszelkiego rodzaju ogłoszenia oraz tematy dotyczące organizacji forum.

Jak grać? Kim być? W co wierzyć? Jakich czarów się uczyć? To tu, w oficjalnej, niefabularnej bibliotece Allanaru znajdziesz na te pytania odpowiedzi. Biblioteka jest stale rozwijana i aktualizowana.

Akceptacja Karty Postaci jest obowiązkowa przed rozpoczęciem gry. Należy wykonać ją do siedmiu dni od stworzenia konta, w przypadku opóźnień zaś kontaktować się z administracją forum.

Korespondencje, retrospekcje i inne częściowo fabularne rzeczy, niezbędne do wygodnej rozgrywki.

Olbrzymi, brukowany plac, na którym niemal codzienne można znaleźć kolorowe stoiska z ogromną ilością towarów. Wokół niego znajdują się najbardziej ekskluzywne sklepy i gospoda dla przyjezdnych. To jednak nie one zwracają największą uwagę przyjezdnych, a olbrzymi pałac, którego ogrody zaczynają się właśnie od strony rynku oraz świątynia Trzyokiego Boga stojąca na przeciwko niego. Osobom zwiedzającym rynek w oczy może się rzucić jeszcze jedna rzecz: przepływa przez niego niezbyt szeroki kanał, którym przemieszczają się trytony.

Nie ważne, czy masz dziesięć, czy pięćdziesiąt lat - jeśli tylko Cię stać, możesz w tym miejscu nabywać wiedzę. Położony niedaleko rynku, uniwersytet nie jest zbyt duży: to ledwie kilka budynków ułożonych w literkę U. Na jego patio wejść może każdy. Podobnie, jak każdy może wejść do miejskiej biblioteki. Wejścia w inne miejsca są jednak strzeżone i jeśli wyglądasz na człowieka, który nie wypłaci się z opłat za lekcje, albo na maga, na pewno nie zostaniesz do nich wpuszczony. Uniwersytet jest przyjazny trytonom: chociaż nie mają one wstępu na same patio wiele parterowych budynków połączone jest z kanałami.

Choć Allanar nie prowadzi handlu z innymi krainami, zostając odciętym od świata, posiada niewielki port. Znajdują się w nim przede wszystkim kutry rybackie oraz siedziby tychże panów. Poza tym można znaleźć tu targ rybny oraz magazyny.

Wjazd do miasta, koszary, szpital oraz kamienice, w których mieszka większa część mieszkańców znajduje się właśnie w tej dzielnicy. Poza tym bezpośrednio do niej przylega dzielnica rezydencji, w której można znaleźć teatr oraz domy najbogatszych mieszkańców miasta.

Pełna kanałów i rozpadających się budynków dzielnica, w której mieszkają ci, których nie stać na mieszkanie w jakimkolwiek innym rejonie miasta. Tutejsze budynki często wyglądają na takie, które za chwilę się rozpadną. Roi się tu od sierot oraz chorych ludzi, zaś żadne życie i wypchany złotem portfel nie jest bezpieczny. Okolica cieszy się paskudną sławą, a czarne interesy w tym miejscu po prostu kwitną.

Loris nie jest zwyczajnym miastem. Pod nim rozciągają się katakumby, zamieszkiwane głównie przez nocne elfy. Poza ich mieszkaniami, można znaleźć tu liczne, śmierdzące kanały tylko w teorii przeznaczone dla trytonów, cmentarze oraz przedziwne stoiska z produktami, których nie dostanie się na powierzchni. Wbrew pozorom, katakumby tętnią życiem, mimo, że część z nich jest pusta i zawalona.
Katakumby dzielą się na dwie części: ogólnodostępną i królewską, do której dostęp mają tylko wybrani.

Znajdująca się tuż obok Allanaru podwodna część Loris, zamieszkiwana przez przyjazne mu trytony. Choć ta część jest zdecydowanie mniejsza od nadmorskiego miasta to i tak może pochwalić się olbrzymią różnorodnością. To tu trytony mieszkają, handlują i pożywiają się.

Im głębiej wypłyniesz, tym dziwniejsze rzeczy znajdziesz... W toni aż roi się od dziwnych ryb oraz trytonów, które zdecydowanie nie przepadają za ludźmi. Różnorodność tego rejonu jest olbrzymia: znajdziesz tu jaskinie, piękne rafy, stare trytońskie mieszkania oraz wiele, wiele innych lokacji.

Dość duża, powoli przemieniająca się w małe miasteczko wioska. Znajduje się ledwie dwie godziny drogi powozem od Loris. Mieszkają w niej głównie rolnicy, sadownicy i rybacy, których zadaniem jest wyprodukowanie wystarczającej ilości żywności, aby w mieście nie zapanował głód. Poza nimi mieszkają tu także nowobogaccy, którym znudziło się życie w Loris.

Jak na wyspę przystało, Allanar z każdej strony otoczona jest morzem. Wybrzeże jest jednak dość zróżnicowane - od strony północnej, w pobliżu której znajduje się Loris, jest piaszczyste i pełne kolorowych muszelek, jednak im bardziej na południe, tym groźniejsze się robi: pojawiają się coraz to wyższe i wyższe klify oraz liczne jaskinie.

Teren, który jeszcze nie został przekształcony w pola, nazywany jest przez mieszkańców Allanar po prostu Puszczą. I choć rzeczywiście, większa część terenu to rozległa, gęsta puszcza, to jednak gdzieniegdzie zamienia się w moczary, na których rośnie wiele ziół. Większość ludzi woli trzymać się z daleka od lasu, jednak czasem konieczne jest wybranie się na polowanie, czy zerwanie jakiś roślin, dlatego od czasu do czasu można tu kogoś spotkać.

Góry dzielą wyspę na dwie części, z których na razie zamieszkana jest tylko jedna. Są stosunkowo wysokie, a ich szczyty zawsze pokrywa śnieg. Skutecznie oddzielają dwie strony Allanaru: zamieszkaną i dziką, jeszcze przez nikogo nie odkrytą. Raczej unika sie wypraw w nie: jedynie górnicy mieszkają w ich okolicy z własnej woli.

Wszelkie rozmowy między graczami, wspólne gry i konkursy.

Szukasz avatara? Dobrze trafiłeś! W tym miejscu dzielimy się znalezionymi grafikami, a dobre duszyczki ciężko pracują, by pomóc tym, którzy nieco gorzej radzą sobie z grafiką.

To co niepotrzebne, zapomniane, zagubione...